I to 3 dni temu! Ale jak się okazało bardzo się za jednokolorową damulką stęskniłam i zamiast zdać relację z pobytu u rodziców MUSIAŁAM trochę krzyżyków jej dodać i oto efekt - pojawił się kapelusik:)
Соскучилась я по своей белой леди и как только вернулась от родителей быстренько ей шляпку доделала
A to lewa strona (mam lekkie skrzywienie na punkcie lewej strony i jak mogę staram się by była jak najlepsza)
Изнанка
A u rodziców było oczywiście fajnie ale jak zawsze krótko Załapaliśmy się za piknik z kuzynami na daczy nad Niemnem Mąż z Emilką się kąpali - byli przeszczęśliwi!


Nastusia w tym czasie słodko spała w wózku kuzyna

W drodze powrotnej minęliśmy UFO ;)

Kilka zdjęć mego miasta


Nawet pielgrzymkę widzieliśmy

Razem raźniej

Poznajmy się!



Miałam towarzyszkę haftowania Sonię

Obrazu nie skończyłam, na dzisiaj prezentuje się następująco:

I z lewej strony

Moi rodzice z wnuczkami i zięciem

Obraz zajął honorowe miejsce na ścianie w pokoju gościnnym. A narzuty na sofę i fotele popełniłam kilkanaście lat temu, uczęszczałam na kółko robótkowe, które znajdowało się z drugiej strony naszego bloku.
Картина на почётном месте в зале, покрывала на диван и кресла я ткала ещё подростком на кружке рукоделия. "Схема" с покрывала была скопирована на льняное полотно, которое пряла моя Бабушка, таким образом кресла не остались в обиде. Приличный кусок этого полотна ещё лежит в шкафу у мамы; думаю в следующий раз кусочек отрежу:)
Bliżej

Wzór jest oryginalny, który był na dużej już podniszczonej narzucie, a na fotele tylko skopiowałam go i tkałam na lnie, zrobionym przez moją śp. Babcię Spory kawał leży jeszcze w domu rodziców, myślę że następnym razem kawałek sobie utnę;)
Niemen - widok z okna pociągu

I nasze ze starszą córką zakupy robótkowe:) Emilka zaczęła balonik haftować, krzyżyki są za trudne, pozostałyśmy przy półkrzyżykach, zresztą niteczka dość trudna, nie mulinka tylko jakaś chyba wełna
Хомячки прикупили в закрома наборчики:)
Ja zachomikowałam bukiet. Aidę trzeba będzie zamienić - po wstępnych oględzinach okazało się że zbyt krótki kawałek został położony, ale i tak jestem ciekawa jaki będzie efekt, nigdy nie haftowałam takimi nićmi

Odpowiadam na komentarze:
Dorfi - dziękuję za przypomnienie, tak, Skrzacik pisała o zmianie, nie mam pojęcia co to za lokal ale postaram się być
Ewelina - wysłałam maila:)