26 czerwca 2010

Powrót

No tak, założyłam bloga i się tego ... przestraszyłam:) I nadal trochę się boję, ale co mi tam, niech będzie Dziś chcę pokazać aktualną pracę, jestem już na finiszu, mam nadzieję w następnym tygodniu skończę i oddam do oprawy. Ma to być prezent dla Mamy, a będzie wędrował aż na Białoruś (skąd pochodzę) i to już niebawem bo za 3 tygodnie.

Открыла я свой блог и ... испугалась:) Да и сейчас боюсь немножко, ну да ладно. Волка бояться... Сегодня хочу показать свою работу, которая уже на финишной прямой, надеюсь на следующей неделе закончить и отнести в багетку. Это будет подарок Маме, через 3 недели планируем как последние несколько лет на 2 недельки в родные края, в Беларусь.
Вышиваю подбором с девчёнками на одноклассниках















A to z ujęciem dolnej części


3 komentarze:

  1. Piękny prezent Twoja mama dostanie... Koniecznie pokaż oprawiony :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny ten obraz i do tego taki pracochłonny ;o)
    Świetna robota!

    OdpowiedzUsuń