Spełzły na niczym ambitne plany zamieszczanie chociażby jednego wpisu w miesiącu. Marne wytłumaczenie, choć zawsze jakieś - znowu pracuję! Haftuję mniej i tęsknię za igłą.
I zapisałam się na kolejny SAL:):):) A co:)
Haftujemy 4 pory roku. Do końca marca musiałam pokazać zimę i wyrobiłam się:) A teraz zima może już sobie pójść i ustąpić miejsca wiośnie!
Domek i ptaszki haftowałam ręcznie farbowaną muliną od Ani
Przepraszam za pogniecenia, pranko/prasowanko będzie na końcu.
Dziękuję wszystkim za przemiłe komentarze!!!
I zapisałam się na kolejny SAL:):):) A co:)
Haftujemy 4 pory roku. Do końca marca musiałam pokazać zimę i wyrobiłam się:) A teraz zima może już sobie pójść i ustąpić miejsca wiośnie!
Domek i ptaszki haftowałam ręcznie farbowaną muliną od Ani
Przepraszam za pogniecenia, pranko/prasowanko będzie na końcu.
Dziękuję wszystkim za przemiłe komentarze!!!