26 września 2010

Trochę umiem haftować matematycznie:)

Byłam wczoraj na spotkaniu robótkowym i aby się pochwalić swoją białą damą zdjęłam ją z krosna. Dziś zrobiłam zdjęcie - przepraszam za nieestetyczne pogniecenia:( Myślę, że za około 2 tygodnie powinnam skończyć.
Oto i ona
Забываю по русски писать;)
Через недельки 2 думаю закончу

A na spotkaniu było jak w sumie zawsze miło i fajnie:) A w dodatku jedna z koleżanek zaprezentowała szybki kursik haftu matematycznego, w ramach którego wyhaftowałyśmy św. Mikołaja - na razie nie ma oczu, trzeba koraliki wykombinować:)
Первые пробы вышивки в технике изонить Бусинок только не хватает для глаз:)

Aha, i od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką pierwszego egzemplarza Susanny z września 2004 jeśli się nie mylę jest to włoska gazetka z pięknymi wzorami - Agnieszka dziękuję Ci bardzo! W zakłądce Inne galerie można obejrzeć historię i teraźniejszość krakowskich spotkań miłośników (tak, tak nie tylko kobitki:) robótek wszelakiej maści. Mam szczęście dopiero od roku raz w miesiącu cieszyć się ich towarzystwem, pamiętam jak przyszłam pierwszy raz (wtedy spotkania odbywały się w pasmanterii na Kalwaryjskiej) nikogo nie znałam, podziwiałam cuda przynoszone przez uczestników i myślałam jaka jestem malutka z moimi haftami. Dalej tak myślę:) Ale cóż - każdy ma swój talent: ktoś jedną umiejętność rozwija, a ktoś kilka lub kilkanaście;) I chwała Wam i nam za to!
Następnym razem napiszę jaką niespodziankę mi i córkom mąż przyszykował:) Odkryłam jego kolejny talent!
В следующий раз напишу и покажу какой новый талант моего мужа неожиданно всплыл наружу:)

2 komentarze:

  1. przypomniałaś mi że powinnam się wziąć za karteczki świąteczne:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Haft matematyczny podoba mi się ogromnie, przeraża mnie tylko dziurkowanie - czy to jest strasznie pracochłonne?
    A co do ustawień w moim koncie, to muszę przeszukać profil i zmienić w nim coś, o czym nie mam pojęcia, żeby przekierowywało na mój blog :)

    OdpowiedzUsuń