Pierwszy obrazek i część napisu gotowa. Oj, dały w kość te kontury i supełki, krzyżyków było jak na lekarstwo, dlatego niecierpliwie czekam na schemat drugiego, bardziej krzyżykowego:)
A w środku...
Ja też nie zostałam pominięta.
Anioł robótkowy, który czuwa nad moimi zmaganiami z igłą i nie pozwala zarzucić w kąt robótki.
MARTA, jeszcze raz wielkie dzięki za wysiłek i dobre serce!!!
W rewanżu w okolicy Świąt Bożonarodzeniowych :):) wysłałam Marcie szkolne biscornu (dziewczyna studiuje:) i zimową zawieszkę
A że chwalipięta ze mnie przednia, nie mogę nie pokazać ustrzelonej okazji w pasmanterii - zestawy z 75% zniżką. Kupiłam je przede wszystkim ze względu na len, dołączony do zestawów.
Na dziś tyle. W kolejce na prezentację czeka SALowe drzewko i RRek szyciowy.
Pytanie brzmi: kiedy to nastąpi...;)
Sal cieszy się powodzeniem, Haft jest cudowny, detale, supełki sprawiają, że jest jedyny...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiezłe przeceny na zestawy,kupowałaś w internecie?
OdpowiedzUsuńPierwsza część Salowego wszystkim uczestnikom daje się w kość :)
Cudne hafty, a zestawy do pozazdroszczenia!
OdpowiedzUsuńKochana zaczynasz umieszczać posty średnio raz na kilka miesięcy ;o) Brakuje Cię tutaj ;o)
OdpowiedzUsuńpieknie ,kolorowo ,pięknie !!!
OdpowiedzUsuńgdzie byłaś jak Cię nie było? co?tęskniłam :-)
Marinko jak dobrze że wróciłaś!!! mam nadzieję że już nie znikniesz na tak dłuuuuugo :-)
OdpowiedzUsuńsuper sobie poradziłaś z wiśniową gałązką ... moja jeszcze nie ruszona a buuuuu muszę szybciutko to nadrobić :-)
niesamowicie zazdroszczę takich zakupów - ceny niesamowite :-)
Piękne hafty, a zestawów pozazdrościć! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń