Cóż, częsta aktualizacja bloga to nie moja specjalność:( Jakoś nie mam nie, nie czasu nawet, ale weny by ładnie i składnie przedstawić postępy w pracach robótkowych. A może to zazdrość mnie zżera, że ostatnio głównie dzieła nie moje tylko drugiej połówki Wam prezentuję... Hi hi;)
Kwiatów na razie brak, ale donice prawie są:)
Żółwie tempo, wiem, ale usprawiedliwienie mam. Otóż dziś mamy kolejną rocznicę ślubu! Prezent od męża już wcześniej dostałam i się nawet chwaliłam w poprzednim wpisie, a sama cóż, skromniutko zakładkę memu molowi książkowemu wydłubałam.
Tu z lewej strony podczas zszywania
A tak wygląda wersja ostateczna.
Poraz kolejny upewniam się że brak mi polotu w tworzeniu małych form, wolę jednak obrazy.
Przynajmniej mogę twórczością męża się pochwalić bo nie ustaje w koralikowym grzebaniu i wymyślaniu nowych błyskotek
I prawie bliźniacze
Kto zamiawał, ten wie, i ma sobie wybrać;)
I jeszcze takie
I bransoletka do kompletu - zdjęcia robione przed chwilą a więc późną nocą
Zakładka elegancja francja!!!
OdpowiedzUsuńnormalnie czuję się zawstydzona :D jakoś na bok poszły kolczyki i inne biżuterie .. chyba się wezmę za nie:D
OdpowiedzUsuńTo ja mam dokładnie na odwrót, małe formy lubię i nie najgorzej mi wychodzą, zaś obrazy wloką się i wloką i w końcu nigdy nie wyglądają tak jak trzeba :(
OdpowiedzUsuńPiękna zakładka i przepiękne kolczyki!!! Kocham koty i takie kocie kolczyki to byłoby coś! Czy Twój mąż będzie może miał stoisko w najblizszy weekend na wystawie minerałów?
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego z okazji rocznicy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :)
Obrazek śię bardzo fajnie zapowiada a połówkę masz bardzo uzdolnioną fajna biżuteria
OdpowiedzUsuńSlicznosci!A ja nawet nie wiedzialabym jak sie do tego zabrac,nie wiem tez czy w ogole mialabym jakiegos pomysla na ostateczny ksztalt...
OdpowiedzUsuńjakze milo byloby umiec takie cuda produkowac....
Pozdrawiam cieplutko:)
zmieniłam adres bloga zapraszam na www.rzeszowianka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńМарина, очень интересно было прогуляться по вашему блогу. Чудесные работы!!! Восхищена умением вашего мужа - такие украшения прекрасные делает!!! Можно у вас поинтересоваться, где вы покупаете фурнитуру для бижу? В инет-магазине, или реальном? Просто я довольно часто бываю в Польше, но пока никаких рукодельных магазинов не встречала, а так хочется что-нибудь интересное найти...
OdpowiedzUsuńЦветы Парижа - шикарный процесс!!! Я вышивала их в начале года, получила огромное удовольствие. Думаю, и вам этот процесс очень нравится!!!
Beautiful jewellery and stitching, thank you for visiting my blog.
OdpowiedzUsuń