Tragiczna sytuacja gospodarcza na Białorusi, mojej ojczyźnie. W ciągu miesiąca OFICJALNY kurs dolara wzrósł niemal dwukrotnie. W sobotę rozmawiałam z mamą - ze sklepów ludzie wymiatają dosłownie wszystko. Zabrakło nawet soli.
Трагическая ситуация на моей родине. Курс доллара восрос почти в два раза. И это официальные данные, а валюты в обменниках как не было, так и нет. В Щучине даже соль смели с прилавков.
Сколько можно слепо верить президенту? Господи, дай мудрости нашему народу!
Boże, to straszne... Nie wiem co powiedzieć, czy Twojej rodziny nie da się sprowadzić do Polski?
OdpowiedzUsuńStrasznie mi przykro Marinko, takie sytuacje są o tyle trudniejsze, że człowiek nawet nie wie jak mógłby pomóc.
OdpowiedzUsuńUściski i masa ciepłych myśli dla Ciebie i rodzinki
Każdy człowiek powinien godnie żyć - czy doczekamy się kiedyś takiego stanu na świecie?!
OdpowiedzUsuńИ сколько можно терпеть, да? Очень сочувствую.. Президент ваш - даже смотреть тошно.. Наш не намного лучше...
OdpowiedzUsuńStraszne jest to co dzieje się na Białorusi...
OdpowiedzUsuńMam litewsko-białoruskie korzenie i my wybraliśmy Polskę... Czasem tak jest lepiej...
Pozdrawiam,
Susan
brak słów
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu sytuacji w Twoim rodzinnym kraju!! Mam nadzieję, że jednak sytuacja zacznie się poprawiać. Jesli chodzi o poczte to ZAWSZE wysyłam poleconymi, choć z nimi tez jest problem, jedne docieraja w jeden dzień, a jedna paczuszka szła 2 tyg. i to był priotytet polecony!!
OdpowiedzUsuń