Miesiąc minął od napisania poprzedniego posta! Rozpisywać się jednak nie zamierzam, pokażę co za ten czas wyhaftowałam:)
Po pierwsze, skończyłam myszki:)
Piękna siódemka w komplecie.
Najpewniej będzie tradycyjnym obrazkiem w pokoju u córek.
Na kanwie Gabrysi powstała filiżanka z przepyszną pianką;)
Kanwa w całości
Natomiast na kanwie Marty taki oto smakowity deserek gości;)
Kanwy zostaną wysłane do April jak tylko wróci do domu. O kurka! Widzę, że już wróciła kobitka, jutro na pocztę muszę lecieć;)
Tuż przed wyjazdem na dwutygodniowe byczenie się u teściów;) zaczęłam pewien nieduży hafcik.
Tam też większość została zrobiona.
Szmatka po wypraniu i wyprasowaniu
I to by było tyle jeśli chodzi o rzeczy zakończone:) Zaczęłam też coś nowego, ale musi poczekać na prezentację;)
Aha, zapisałam się u Eweliny na szyciowy RR i
już postawiłam pierwsze krzyżyki mulinkami, które akurat miałam; na resztę czekam tradycyjnie z tego sklepu Zakupy poraz kolejny czynię z Mysią
Do usłyszenia!!
Kurczaki rewelacyjne! Cóż za piękną biżuterię prezentują!:) Na kolejne wspólne zakupki piszę się i ja! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLubie te myszki, reszta super.
OdpowiedzUsuńMyszki pięknie tańczą , a kurczaki bardzo dowcipne i świetnie wyhaftowane! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale te kokoszki cudne:D
OdpowiedzUsuńNo to się napracowałaś przez ten czas. A myszki są słodkie. Też się zaraz za nie zabieram :)
OdpowiedzUsuńKury są przepiękne!
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
no to nie próżnowałaś;) wszystkie hafciki są rewelacyjne ale w kurach po prostu się zakochałam, czasem czuję się jak właśnie taka kwoka:) zdradź skąd pochodzi wzorek.
OdpowiedzUsuńŁadny zestaw. Nie próżnowałaś w wakacje. ;-)
OdpowiedzUsuńA kurki też planuję, na razie czekają na swoją kolejkę.
świetnie wyglądają te myszki razem :) a i kury super!
OdpowiedzUsuńJako prawie Domowej Kurze, kurki puknęły w serducho;-)
OdpowiedzUsuńPracowita z Ciebie kobietka :) Kurczaki rewelacyjne !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWszystkie hafciki śliczne. Dobrze spożytkowałaś ten miesiąc i jeszcze pobyczyć ci się udało :)
OdpowiedzUsuńŁał ale dużo tego. Kurki rewelacyjne od dłuższego czasu mam na nie ochotę:)
OdpowiedzUsuńNo widzę praca wre :O)
OdpowiedzUsuńPiękne wszystkie hafty.
A szyciowy RR czadowy, szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, bo może na ten wzór bym się skusiła :O)
Mam nadzieję, że sierpniowe spotkanie dojdzie do skutku ;O)
Ależ zasypałaś nas Kochana ;o) Cuda cuda i jeszcze raz cuda ;o)Myszki rewelacja, kurki są zabójcze, a nowy RR świetny, szkoda że nie wiedziałam o nim wcześniej ;o(
OdpowiedzUsuńmysie prześliczne,kuraki prześliczne i jak patrze na całą resztę to aż mi się chce pokrzyżykować
OdpowiedzUsuńależ kury świetne takie rozrabiaki ;) czekam nas sewing room ;)
OdpowiedzUsuńMarina to jest po prostu piękne! tworzysz cuda!
OdpowiedzUsuńZapraszam Cie kochana do mnie po wyróżnienie. Nie szkodzi, jeśli nie przyjmujesz.
http://arttscrap.blogspot.com/2011/08/wyroznienie.html
Piękne! Nie dość, że tyle sal i rr to jeszcze miałaś czas na te boskie kury i już zabierasz się za kolejny ciekawy hafcik! Podziwiam Twoje tempo :)
OdpowiedzUsuńJa videla eti kuro4ki, o4en' krasivyje:)
OdpowiedzUsuńNie no, tymi kokoszami to mnie zabiłaś :D Są boskie! Napracowałaś się, oj napracowałaś z tymi krzyżykami. Myszki... niech ktoś mnie kopnie, żebym je w końcu zrobiła!
OdpowiedzUsuńJakież piękności... smakowitości.... mmmmm...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!!!
T.w.T.T.